Znaleziono 51 wyników

Nie ma już nic... jesteśmy wolni - możemy isc.

Noraj, masz nas chyba juz w dupie - prawie tydzień czekamy.

- James Maverick, lat 18, fanatyk Metalliki.
*spogląda na swoją gitarę*
- Jak widać gram na Gibsonie Explorerze.
*Uśmiecha się*
- Główne zainteresowania to Metal, ale inne chętnie zagram.

O, chyba to słyszałem!
*Gra do nut*

*Spogląda w strone Mario*
- O, Mario...
*Siada koło Mario*
- Poczekajmy aż będą wszyscy.

*Wchodzi do sali, i staje w miejscu, nie wiedząc co robić*

*Wychodzi z sali i idze na jezioro*

*Pyta się siostrzenicy Harrego*
- Ci którzy się dostali zostają tutaj, czy możemy sobie już isc?

- James, jaki James?
*Zaczyna się rozglądać po sali...*
- Aaa! To ja!
*Śmiech*
-Dziękuje.

- No, no, no! Wyniki proszę!
*Na jego twarzy pojawił się promienny uśmiech*

*Mówi do Mario*
- Chyba już nic się nie podzieje...

*Zadowolony z totalnej improwizki siada koło Mario*
- Ty, nie najgorzej ci poszło.
*Uśmiecha się*

*Zaczyna grac improwizacje - głównie bazuje się na solówkach który usłyszał i składa je w jedną, dobrze brzmiącą całość, gdy dochodzi do końca wraca do rytmu.*
- Wohha, Marianno!
- Śpiewaj!
*Po cz ...

*Szepcze do Ender'a*
- Okey
- Zacznij grę, ja dołączę po 10 sekundach.
*Spogląda na siostrzenice Harrego*
- James Maverick, jestem z Enderem.

- Ahh, gitara elektryczna.
*Po czym pokazuje na futerał z napisem "Gibson"*

*Wchodzi do sali, i spogląda na siostrzenice Harrego*
- Witam, jestem James.
- Przyszedłem na casting.

- A ja ide na casting...
*Wyszedł z domku, kierujac się do sali*

- Eee tam, nie ma sie czego bać...
- Jesteś jednym z lepszych woklaistów w całym obozie.
*Uśmiechnął się*

- Taaaak Odpowiedział
- Rozwale ich jak zagram Knocking on hevens door.
*Uśmiechnął sie*

*Wchodzi do domu jak najciszej jak umie, po cichu wyjmuje gitare i zaczyna grać do rytmu piosenki śpiewanej przez Mario*

*Podchodzi do tabilcy i zaczyna czytac*
- Hmm, mała szansa żeby wkońcu sie coś działo.
*Odchodzi w stronę domku*

*Wychodzi z sali kierując się do domku*

*Wchodzi na sale i siada nie za blisko, nie za daleko.*
- Pff, nieciekawe po co ja tu jestem? I tak śpiewać nie umiem. Powiedział do samego siebie
*Drapie się po głowie*
- Może coś z tego wyjdzie.

*Spogląda w stronę Mario, po czym się podnosi i idzie w jego strone*
- Mam, mam nazwę! Powiedział drżącym głosem
- Septimus Chords, co ty na to?
*Na jego twarzy widniał uśmiech od ucha do ucha.*

*James wchodzi do stołówki, to pomieszczenie wydaje się dla niego zupełnie nowe, prawdopodobnie dlatego że nigdy tutaj jeszcze nie był*
- Ahh, jak dobrze coś zjeść. Mruknął pod nosem
*Bierze troche ...

*Wychodzi z domku, kierując się w stronę stołówki*

*Uśmiecha się*
- Czemu by nie? I tak ledwo co gram, ale damy rade.
- Tylko jak to nazwiemy?
*Drapie się po głowie*

*Patrzy za okno*
- O cholera, patrz no. Do białego ranka imprezowalim!
*Spogląda na Marianno*
- Teraz chyba imprezkę zapamiętasz?
*Uśmiecha się, po czym bierze kolejnego łyka whiskey.*

*Uśmiechnął się*
- A to mam w dupie dziadka!
*Odkręcą wzmacniasz na full i zaczyna grac piosenkę "Avenged Sevenfold - Almost Easy"
*Podczas gry nalewa sobie szklaneczkę whiskey, i szybkim ...

*W najlepszym momencie przestaje grac na chwile, bierze łyka whiskey.
Po czym mówi*
- Nie myślicie że już za późno na głośna imprezkę?
- Jeszcze ten dziadek właściciel obozu przyjdzie i nas wywali ...

*Uśmiecha się i zaczyna grac gitarę prowadzącą*
- Ty zagraj cześć Hetfielda, ja cześć Hammeta.
*Pod nosem nuci*
`Exit light, Enter Night
take my hand
And we are off to never-never land`

*Spogląda na nowego i mówi*
- Oj, oj, oj. Znasz przypadkiem może Enter Sandman? Pyta obu Mario i Suprone.

- No, wkońcu coś się dzieje.
*Wyjmuje gitare i zaczyna grać "Bob Dylan - Knocking on hevens door"
- Marianno, śpiewaj.

*Przeszukuje torbe, w pewnym momencie podskakuje*
- Wiecie co, mam jeszcze 1 butelke wódki i 2 butelki whiskey.
*Spogląda na gitare*
- Może zrobimy sobie małe karaoke guitar night? Przy okazji pobr ...

*Spogląda na nowego*
- O nowy.. witaj w domku, też jestem nowy.
*Po czym się uśmiecha*
- A tak, przedstawie się.
- James Maverick, brzdękacz elektryczny od 5 miesięcy.
*Spogląda na w połowie peł ...

*Dolewa więcej, po czym stawia butelke na środku stołu*
- Sam sobie lej, nie mam nic przeciwko.

*Bieże kilka łyków whiskey*
- Hmm, to długo.
- Jaką masz gitarke? Ja Gibson Explorer.

*Otwiera whiskey i polewa do szklanki*
- To możę do dna?
- Właśnie, jak długo grasz? Ja 5 miesięcy.

*Wyciąga butelke whiskey z torby*
- To przynajmniej oblejemy?
*Na jego twarzy zawidniał uśmiech*

- E tam, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.. Kiedyś ci lepiej pójdzie.
*Po czym spogląda na swój futerał od gitary*
- Może tak na poprawienie humoru zagramy razem?